http://www.istebna.eu/mieszkaniec?ref=occ

Styczeń 2016

P W Ś C P S N
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Aktualności » Archiwum aktualności » Aktualności 2010
Misja ''Kamerun'' po raz drugi wypełniona!
 

Tak samo jak dwa lata temu, młodzi wolontariusze z Trójwsi Beskidzkiej udali się na cały miesiąc do Afryki, aby tam służyć pomocą najmłodszym mieszkańcom Kameruńskiego miasteczka Bafia.

Jako grupa młodych wolontariuszy pracujących w Międzynarodowym Wolontariacie Salezjańskim VIDES wraz z Siostrami Salezjankami z Wisły ( S.Haliną Koćwin i S.Małgorzatą Twardzik), zorganizowaliśmy miesięczny cykl warsztatów tematycznych, na które dzieci liczni uczęszczały przez 4 tygodnie. Prowadziliśmy warsztaty plastyczne, origami, taneczne, sportowe oraz muzyczno – angielskie.


Podczas warsztatów dzieci rozwijały swoje zdolności, uczyły się nowych i pożytecznych rzeczy, kształtowały w sobie postawę koleżeństwa, umiejętność pracy w grupie a przy tym doskonale się bawiły.
Tym razem zajęcia nie odbywały się z miejscowej szkole, w której były wielkie klasy wyposażone zaledwie w tablice i stare ławki. Nasze warsztaty odbywały się w nowo powstałym Centrum Młodzieżowym, które powstało dzięki staraniom Sióstr Salezjanek, które tam pracują. I nie na darmo nosi ono nazwę „ Centrum Maryi Wspomożycielki”. Każdego dnia na terytorium Centrum przychodziło ok. 200 dzieci, które miały udostępnione piękne boisko, dużo i wyposażone klasy, w których odbywały się warsztaty. Podczas warsztatów każde dziecko miało swoje krzesło i pracowało przy ładnym stoliku, co w Kamerunie nie zdarza się często, prawie w ogóle. Centrum jest również wyposażone w sprzęt sportowy ( piłki, skakanki, rakietki tenisowe) oraz w gry planszowe i karciane. Spora część tych sprzętów została zakupiona z pieniędzy Polskich ofiarodawców.


W pracy z dziećmi pomagali nam lokalni, młodzi animatorzy – wolontariusze, bez których byłoby nam ciężko cokolwiek zrobić. Niektórzy z nich współpracowali już z nami dwa lata temu, dlatego tym razem było nam łatwiej znaleźć wspólny język, mniej było barier, oporów, ponieważ myśmy znali ich, a oni nas.


W Kamerunie powoli widać postęp techniczny, cywilizacja wielkimi krokami wkrada się w Afrykański świat, mieszkańcy mają coraz większy dostęp do telefonów komórkowych, komputera, Internetu, na sklepowych pólkach pojawiają się nowe produkty ( czego w żadnym wypadku nie można porównywać do Europejskich standardów). Jedynym problemem tam pozostają ... pieniądze. Bo co im z tego, że to jest, skoro nie mają pieniędzy na to, aby z tego skorzystać. Na realia afrykańskie w dalszym ciągu Internet, komórki, towary w sklepie są zbyt drogie, mało kogo na to stać.


Nie każdego też stać na to, aby jego dzieci mogły się uczyć, ponieważ w dalszym ciągu edukacja tam jest odpłatna. Dzieci chodzą do szkoły tylko wtedy, kiedy rodzice mają na to pieniądze. Zdarza się tak, że tylko przez rok, pół roku czy nawet miesiąc dziecko może chodzić do szkoły. Dlatego w tym roku postanowiliśmy rozpocząć prowadzenie „Adopcji na odległość”, aby ludzie o dobrym sercu mogli wspomagać edukację dzieci w Kamerunie. Będąc w Bafii, razem z tamtejszymi siostrami, wyszukiwaliśmy dzieci, które mają szczególnie trudną sytuację rodzinną, materialną.


Gołym okiem można było dostrzec szereg zmian w miasteczku po tych dwóch latach jakie minęły od naszej poprzedniej misji, co niezmiernie uradowało nasze serca. Dużo szczęścia i radości dała nam też możliwość pracy z dziećmi, z młodzieżą oraz pomoc tamtejszym Siostrom Salezjankom, wśród których pracuje zaprzyjaźniona nam s. Joanna Wala z Jastrzębia.
Każdego dnia witano nas z ogromną życzliwością i uśmiechem mimo, iż byliśmy tam „obcy”. Ludzie podchodzili do nas z wielką uprzejmością, zawsze służyli pomocą, ponieważ nie raz było nam ciężko np. kupić pewne rzeczy, bo dla białych ceny rosły 10.krotnie.

Te same wyrazy wdzięczności, któreśmy otrzymali od mieszkańców Kamerunu, przekazujemy teraz wszystkim, którzy wspierali naszą misję materialnie oraz modlitwą. Wiemy, że bez Waszej pomocy i wsparcia realizacja naszych zadań i celów byłaby niemożliwa.

W Afryce, w Kamerunie nadal widoczna jest potrzeba pomocy tamtejszym ludziom, dzieciom i ich rodzinom. Dlatego jeśli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć edukację dzieci, pracę tamtejszych Sióstr Salezjanek bardzo prosimy o kontakt :

S. Halina Koćwin
tel.
662 626 786
kocwinekh@op.pl
Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki, ul. Jagiellońska 24,
20 – 806 LUBLIN
NR KONTA BANKOWEGO:
77124015031111000017529345

Karina Czyż
tel.
502 244 896
karina.istebna@gmail.com


drukuj drukuj
« powrót
Dodał: jk Dodano: 2010-09-03, godz. 08:19