W dniu 20 grudnia Zamek Lubelski rozbrzmiewał góralską muzyką. O godzinie 10:00 w sali kinowej zamku rozpoczęła się ostatnia tegoroczna promocja Beskidzkiej 5. Przedstawiciele ATB Beskidtrek wizytę rozpoczęli od spotkania z Panem Zygmuntem Nosalskim, Dyrektorem Muzeum Lubelskiego w Lublinie, gdzie w miłej atmosferze rozmawiano o górach. Już od godziny 9-tej zaczęli się pojawiać chętni do udziału w Spotkaniu i - ku ogromnemu zaskoczeniu organizatorów - sala okazała się zbyt mała na tak dużą ilość gości. Impreza odbyła się w do tego stopnia ogromnym tłoku, że nawet schody na korytarzu wejściowym służyły do siedzenia.
Po zrealizowaniu programu imprezy jeszcze długo wspólnie z turystami śpiewano góralskie kolędy. Pomimo wielkiego „ścisku” (sala jest przewidziana na 120 osób, a przybyło ponad 300) impreza była udana i przebiegała w miłej turystycznej atmosferze. Okazało się, że Beskidzka 5 zgromadziła na sali kinowej największą ilość osób w historii imprez na zamku i „rekord ten” z pewnością nie zostanie prędko pobity.
Z wielką przyjemnością przeprowadzano rozmowy na temat wizyt Lublinian w Brennej, Istebnej, Szczyrku, Ustroniu i Wiśle. Spotkanie tak zachęciło uczestników do odwiedzenia Beskidzkiej 5, że już w styczniu zaplanowano pierwsze wycieczki.
Był też aspekt humorystyczny, bowiem podczas przyjazdu górali do Lublina panowała tam iście jesienna aura, a w trakcie Spotkania dosypało śniegiem i po imprezie wszyscy zgodnie stwierdzili, iż Beskidzka 5 przywiozła do Lublina nie tylko slajdy z ośnieżonymi Beskidami, ale także prawdziwą zimę.
|