http://www.istebna.eu/mieszkaniec?ref=occ

Styczeń 2016

P W Ś C P S N
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Kultura » Gminny Ośrodek Kultury » Folklor » Zespoły Regionalne » Regionalny Zespół ''Istebna'' z Istebnej
Kolejne podboje ''Istebnej'' - tym razem Algieria!
A poniżej komentarz kierownika zespołu:

26.06.2012
....Witaj Algierio! Dotarliśmy po długiej i męczącej podróży do miasta Tlemcen – to tutaj znajduje się hotel, w którym śpią festiwalowe zespoły.
Po południu jedziemy do Sidi Bel Abbes na pierwsze koncerty. Oprócz nas są tutaj zespoły z Peru, Jemenu, Syrii, Kolumbii, Ghany, Hiszpanii, Włoch, Grecji, Macedonii, Tunezji, Egiptu, Palestyny, Armenii i kilkanaście algierskich.

Pozdrawiamy wszystkich baaaardzo gorąco z kontynentu afrykańskiego! Dobrze, że przy hotelu jest basen :)



28.06.2012
Muezini już nawołują na poranną modlitwę, a my dopiero wróciliśmy z występu.

Męczące to przemieszczanie się autobusem na duże odległości, a zwłaszcza czekanie na występy kiedy nie wiadomo kiedy cokolwiek się zacznie. Albo wiadomo, ale i tak wychodzi zupełnie inaczej.

Dziś spędziliśmy w strojach prawie 12 godzin! Za to wcześniej w ramach wolnego czasu organizatorzy pokazali nam kapitalną jaskinię w okolicy.

Oto jedno ze zdjęć z tej wycieczki - w środku nasza przesympatyczna pilotka.

Nasz zespół cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko Algierczyków, ale i członków innych zespołów. Jak zawsze w krajach arabskich musimy długo i cierpliwie pozować, aż każdy zainteresowany zrobi sobie z nami zdjęcie. Ludzie podchodzą po kolei i jak się już ustawimy, to ciężko się rozejść, bo ciągle dochodzą nowe osoby :)

_________________________

29.06.2012

Wczoraj koncertowaliśmy w mieście Saida. Jakieś 180km od miasta Tlemcen, w którym nocujemy. Znowu zatem sporo godzin spędziliśmy w autobusie. I sala chyba nie była klimatyzowana, bo zgrzaliśmy się jak mało kiedy :)

______________________________

30.06.2012

Występ o 1 w nocy, kolacja o 3, powrót do hotelu przed 5. To powoli zaczyna być dla nas norma. I o dziwo na tak późnych koncertach mnóstwo ludzi na widowni. Podczas dzisiejszego wieczora tańczyliśmy w Sidi Bel Abbes - przed nami występował zespół z południowej Algierii zamieszkujący tereny Sahary.

Wczoraj wreszcie udało nam się namówić organizatorów na wyjście w miasto. Oczywiście musieliśmy iść wszyscy razem, a i tak ciągle obok nas szło kilkunastu ochroniarzy. Męczące to bardzo, ale nikt tutaj nie chce, aby cokolwiek nam się stało. A ponoć w Algierii jest największy w Afryce odsetek porwań obcokrajowców..

Kapitalnie prezentuje się algierskie miasteczko Tlemcen z okolicznego wzgórza - zwłaszcza wieczorem, kiedy wszystko w dole jest oświetlone. Pojechaliśmy tam wczoraj późnym wieczorem wraz z innymi zespołami.
_____________________________________

01.07.2012

Ciężko uwierzyć, ale my dopiero wróciliśmy z ostatniego koncertu. Występowały wszystkie zespoły, więc tyle to trwało. My byliśmy jako przedostatni w programie. Chyba jeszcze nigdy nie było tak, abyśmy kolację jedli o 5 rano. Przed nami ostatni dzień w Algierii - już wieczorem wyruszamy na lotnisko do Algieru..


_________________________________
  
 02.07.2012

 Ostatnie chwile w Tlemcen spędziliśmy na spacerze po mieście i zakupach, bo ze względu na brak czasu sporo dinarów jeszcze niektórym zostało. A naszym ostatnim zakupem był 14-kilogramowy arbuz widoczny na zdjęciu :) Jako przystawka przed kolacją!



drukuj drukuj
« powrót
Dodał: AL Dodano: 2012-06-26, godz. 22:08