http://www.istebna.eu/mieszkaniec?ref=occ

Styczeń 2016

P W Ś C P S N
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Kultura » Aktualności kulturalne » Aktualności kulturalne 2013
Największa Koronka Świata na Festiwalu w Chorwacji
W jednym z najstarszych chorwackich miast w Lepoglavie, leżącym na północy kraju niedaleko Zagrzebia w dniach 19 – 22 września odbył się 17. Międzynarodowy Festiwal Koronek. Jest to festiwal koronki klockowej. Polskę do tej pory reprezentowała Bobowa, gdzie wyrabia się takowe koronki. Organizatorzy zainteresowali się w tym roku naszą koronką koniakowską i po raz pierwszy mogliśmy ją tam pokazać. Koniakowska technika budziła ogromne zainteresowanie i zadziwienie, że można wykonać takie serwety nie mając żadnego szablonu. Delegacja z Gminnego Ośrodka Kultury w Istebnej reprezentowana przez Elżbietę Legierską – Niewiadomską, Lucynę Ligocką – Kohut i Renatę Krasowską oraz z Bobowej, Bogdan Krok, Joanna i Stanisław Malec przygotowały wspólną wystawę koronek z Koniakowa i z Bobowej. Największa Koronka Koniakowska Świata można by powiedzieć była główną gwiazdą festiwalu i budziła niebywały zachwyt, pomimo wielu innych przepięknych serwet jakie można było tam zobaczyć aż z 7 krajów. Oprócz jej rekordowej wielkości podziw i uznanie wzbudzał fakt, iż została wykonana ręcznie, co nie dla wszystkich było oczywiste. Sam prezydent Chorwacji Ivo Jasipovic złożył serdeczne gratulacje Renacie Krasowskiej, jednej z pięciu koronczarek, które wykonały serwetę Guinessa, Festiwal koronki klockowej organizowany pod honorowym patronatem prezydenta Republiki Chorwacji ma na celu promowanie tradycji koronczarskiej, stanowiącej jeden z istotnych elementów dziedzictwa kultury ludowej w Chorwacji. Wśród Chorwatów panuje przekonanie, że koronkę na te tereny przynieśli ze sobą Paulini, zwani białymi braćmi. Poznawszy jej piękno mieszkańcy wsi przyjęli ją jako swoją tradycję, którą pielęgnują do dziś. W Lepoglavie znajduje się także jedna z najstarszych kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, co było dla nas bardzo miłym zaskoczeniem. Paulini osiedli tam w XIV wieku. Przez cały okres funkcjonowania klasztoru trwała wymiana zakonników z klasztorami w Polsce, a Częstochowa stała się ważnym centrum edukacyjnym dla paulińskiej wspólnoty. Kopia obrazu częstochowskiej Czarnej Madonny przyciągała liczne rzesze wiernych. W 2012 roku natomiast, podczas wizyty Marijana Skvariča - Burmistrza Lepoglavy w Częstochowie u prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka podjęto rozmowy wzajemnej współpracy, która mogłaby przebiegać na szczeblu akademickim, turystycznym i gospodarczym. Tak więc ten fakt dodatkowo sprawił, że czuliśmy się tam jak u siebie. Oficjalnego otwarcia festiwalu dokonał sam prezydent Ivo Jasipovic razem z Ambasadorem Rzeczpospolitej Polski Grzegorzem Gawinem. Polska po raz pierwszy była honorowym partnerem festiwalu, zaszczytnie reprezentowana przez koronki koniakowskie z Koniakowa oraz klockowe z Bobowej. Uczestnicy festiwalu mogli podziwiać oprócz twórczości chorwackich koronczarek z Lepoglavy oraz wysp Pag i Hvar, także koronczarki ze Słowacji, Słowenii, Niemiec, Bośnii i Hercegowiny, Węgier, Niemiec i Polski. Licznym wystawom usytuowanym w całym miasteczku towarzyszyły wykłady, konferencje, warsztaty i koncerty. Jednym z piękniejszych był koncert organowy Jadwigi Kowalskiej absolwentki Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, który ukończyła z najwyższą oceną „Premier Prix” z wyróżnieniem, dodatkowo udoskonalała swoje umiejętności w Konserwatorium w Lozannie pod kierunkiem prof. Kei Koito, a w 2003 r. uzyskała stopień Doktora Sztuki. Po raz pierwszy mieliśmy okazję brać udział w takim festiwalu, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Całe miasteczko żyło koronką, w każdym możliwym budyneczku były wystawy, za każdym rogiem ulic siedziały panie ze swoimi wałkami i klockami i robiąc lepoglawskie koronki. W sobotę i niedzielę odbyły się targi rękodzieła i domowych wytworów, czyli rakiji i wina przede wszystkim, jak na Chorwację przystało, co dodatkowo uatrakcyjniło sam festiwal i oczywiście wprawiało w jeszcze radośniejszy nastrój. Wszyscy mieszkańcy niesamowicie życzliwi i nawet sam Burmistrz Legoglawy Marijan Skvarič co dzień odwiedzał nasze stoisko podziwiając piękno koniakowskich koronek. Dodatkowym nieco zabawnym akcentem były wybory Miss Festiwalu Koronczarek spośród wszystkich delegacji biorących w nim udział. Ten zaszczytny tytuł przypadł mi samej, z czego oczywiście niezmiernie się cieszę, a to przede wszystkim dlatego, że nagrodą było zaproszenie dla 2 osób na Festiwal za rok. Zatem znów będziemy mieli okazję promować naszą koniakowską koronkę, co jest dla nas niezwykle istotne i ważne. Lucyna Ligocka – Kohut
drukuj drukuj
« powrót
Dodał: LLK Dodano: 2013-09-24, godz. 14:36